Lubię czytać. Czytam książki z branży opiekuńczej, ale przed snem sięgam po lekką książkę romantyczną. Dla odprężenia. Czytanie w pewnym sensie jest moją „medytacją”.
Małgorzata żyje z mężczyzną, który jest miłością jej życia. Ma pracę, z której jest zadowolona i dorastającą córkę. Ale też ma „ciągnącą się” przeszłość, o której nie opowiedziała nikomu.
Co dzieje się, gdy młodziutka dziewczyna nie chce zawieść rodziców, którzy stawiają jej wysokie wymagania. Jeden bład, jeden list, może zmienić wszystko, co budowało się od lat.
Akcja toczy się w Warszawie, częściowo w Zakopanem i Nałęczowie.
Fragmenty z książki:
„ …Wspólne rodzinne posiłki mają w sobie magię niecodzienności. To czas zatrzymany w miejscu i podarowany sobie nawzajem. Czas ciekawych spojrzeń, uprzejmych uśmiechów i rozmów o rzeczach zarówno ważnych, jak i nieistotnych, jednoczących jednak i w jakiś niedostrzegalny sposób zacieśniających więzi, i te rodzinne i przyjacielskie …”.
” … Przy nim niczego się nie bała, bo wiedziała, że cokolwiek, by się działo, on murem stanie za nią. Był jej mentorem, opiekunem i bezpieczną przystanią. Był jej Miłością, która nie stawia warunków …”.
Jednak, gdy mąż Małgorzaty dowiedział się o jej tajemnicy z przeszłości, podwaliny miłości zostały zachwiane. Czy wytrzymały?
„…Są czasami w życiu takie sytuacje, które nas przerastają. Nagle wszystko wali się na głowę z głośnym hukiem, a człowiek czuje się obolały, przerażony i oszukany przez życie, które przecież obiecywało inny scenariusz. Ale ze wszystkiego można się podnieść …”.
„..Każdy z nas ma ogromną siłę wewnętrzną, dzięki której potrafi wstać na nogi, nawet w najbardziej bolesnej i dramatycznej sytuacji. To tak jak instynkt rannego zwierzęcia, które za wszelką cenę chce żyć. Mamy wolę przetrwania mimo wszystko. Czasami nie zdajemy sobie sprawy, jak wiele potrafimy unieść …”.
Czy miłość może mieć swoje ciemne strony? Może posiadać różne odcienie?
Poczytajcie. Polecam. Książkę wypożyczyłam z biblioteki.:)