Czy Ty, drogi Czytelniku, zdobywasz szczyty, te górskie i te swoje życiowe? Czy wierzysz w swoją siłę, zwłaszcza tę wewnętrzną? Czy realizujesz konsekwentnie i uparcie, krok za krokiem swoje cele? Czy jesteś szczęśliwy?
Angelika, czyli Angie, uśmięchnięta, niesamowita, szczuplutka blondynka, poruszająca się na co dzień na wózku inwalidzkim i
… jakże piękna wewnętrznie kobieta.
Angie zjednała moje serce zaraz po przeczytaniu kilku stron jej książki i po krótkiej osobistej rozmowie podczas przerwy jednego ze szkoleń, w którym brałam udział.
„Wiem, że czujesz się skrzywdzona przez los, że czujesz niesprawiedliwość. Pamiętaj jednak córeczko, że jesteś wyjątkowa. Dawaj ludziom miłość i siłę. Bo jesteś silna. A ludzie dadzą ją Tobie…”.
Te słowa wypowiedziała jej mama, gdy Angie była jeszcze dzieckiem i rodzice poznali diagnozę lekarzy: SMA, rdzeniowy zanik mięśni.
Jakże przykro, że mama Angi odeszła, odeszła za wcześnie, i nie ma jej przy niej. Jest jej mąż i tata.
Jak Angie to robi, że mimo choroby skończyła studia, zdobyła Rysy i Mnicha, w wyprawie na Kilimandżaro dotarła do wysokości 5200m n.p.m., mimo że porusza się na wózku, nurkuje, ma swoją firmę, napisała książkę, szkoli, motywuje, wspiera, spełnia swoje marzenia, krok za krokiem… mimo przeciwności.
Angelika podaje w książce „gotową receptę” na to, jak żyć, jak żyć szczęśliwie, jak myśleć, jak dawać sobie radę w codzienności, skąd brać siłę, motywację, energię, entuzjazm, jak realizować swój plan na życie, mimo ograniczeń, zwłaszcza tych zdrowotnych.
Wyciągnęłam swoje wnioski i „odrabiam lekcje z życia”. Nigdy nie jest za późno. Oto one:
1. Zaakceptuj siebie takim, jakim jesteś. Uwierz, że jesteś unikalnym, wartościowym człowiekiem. Kochaj siebie. Nie narzekaj.
2. Realizuj swoje marzenia, nie odkładaj ich na później, rozwijaj swoje pasje już teraz, na ile to możliwe.
3. Znajduj pozytywne strony danych sytuacji i zdarzeń. Każdy przechodzi kryzys. Porażka jest po to, by wyciągnąć z niej lekcje, ale ona wzmacnia również Twoją wewnętrzną siłę.
4. Wymagaj od siebie każdego dnia, więcej lub mniej lub chociaż trochę, ale rób coś i idź do przodu.
5. Nie rezygnuj z pomocy i wsparcia rodziny, przyjaciół, sąsiadów. Poproś a ktoś zawsze Ci pomoże.
6. Ciesz się jak dziecko z każdego sukcesu. Nagradzaj siebie.
oraz
7. Nigdy, przenigdy się nie poddawaj!!!
Angie apeluje również do rodziców: „Jeżeli jesteś rodzicem dziecka niepełnosprawnego, to proszę Cię, wymagaj od swojego dziecka wszystkiego, co jest w granicach jego możliwości”. Wymagaj, nie wyręczaj.
Książkę bardzo gorąco polecam. Można ją kupić tu, w Empiku i innych księgarniach internetowych.