„Dla umysłu nie istnieją ograniczenia, poza tymi, które samodzielnie uznamy za prawdziwe” Napoleon Hill
Ten cytat pasuje do ostatniego wpisu na blogu, gdzie sami opiekunowie czują się służącymi w tej pracy. Jeżeli w swoim umyśle zakodujesz sobie, że jesteś gorsza, skrzywdzona, niesprawiedliwie traktowana, z niższych sfer społecznych i jedziesz do pracy do ludzi bogatych, to tak będziesz się czuła w tej pracy. Ograniczasz się sama i jesteś spięta, zestresowana, zamknięta na pomoc, rozmowę z firmą i pacjentem, bo wiesz, że to i tak nic nie da. Nawet nie próbujesz słuchać innych, którzy mają inne podejście i którzy według Ciebie mają szczęście, bo zawsze mają super pacjentów. Lepiej słuchać tych, co tak myślą, jak Ty. Walczysz zamiast współpracować.
Stres, walka, niepokój, strach prowadzą często do frustracji, niezadowolenia i choroby.
A może jednak zostawić stare przekonania, nawyki myślowe i otworzyć się na nowe, na zmianę?
Masz niską emeryturę i musisz dorabiać w Niemczech? To jest fakt. Ale nie musisz pracować tam, gdzie nie czujesz się dobrze i gdzie cię nie doceniają i wykorzystują. Możesz to zmienić.
Czy jesteś w stanie codziennie przez 15 minut uczyć się niemieckiego?
Czy jesteś w stanie codziennie poczytać, jak wzmocnić siebie wewnętrznie i nabrać pewności siebie?
Czy jesteś w stanie skończyć kurs online, który da Ci inne, nowe umiejętności?
Czy jesteś w stanie ćwiczyć codziennie przez 15 minut, by nie bolały cię mięśnie i kości?
Czy jesteś otwarta na rozmowę z osobą, dla których praca w Niemczech nie jest katarżniczą pracą?
I wreszcie:
Kiedy pomyślałaś o sobie?
Kiedy zrobiłaś coś nowego?
Przeszłaś do sklepu zupełnie inną drogą?
Poszłaś na kawę i deser z koleżanką?
Wybrałaś się na spacer skoro świt?
Kupiłaś sobie dobrą książkę?
Kupiłaś markowy ciuch?
Poszłaś do kina ze znajomym/znajomą?
Umówiłaś się na masaż?
Poszłaś na basen?
Przemyśl to, proszę. Może to jest tym „kluczem” do tego, byś „otworzyła się” na zmianę?
A tutaj i tutaj archiwalny wpis o tym, jak uczę się niemieckiego.
Pozdrawiam